Sążeń: Różnice pomiędzy wersjami

Z Skrzydła Ognia Wiki
>Szkarłatka
Nie podano opisu zmian
 
(Brak różnic)

Aktualna wersja na dzień 18:25, 22 paź 2025

Uwaga! Ten artykuł jest pod opieką użytkownika Szkarłatka. Proszę, by nie wykonywać tu edycji na nieokreślony czas.


Sążeń (ang. Fathom) — Morskoskrzydły animus żyjący dwa tysiące lat temu. Członek rodziny królewskiej Morskoskrzydłch, przeżył masakrę i zabił swego dziadka, Albatrosa. Był przyjacielem Mrocznego Prześladowcy i Jasnowidzki, przy czym miał misję, by powstrzymać od używania magii tego pierwszego. Gdy nie udało mu się to, a jego przyjaciel wstąpił na ścieżkę zła, pomógł Jasnowidzce go uśpić - zaczarował specjalną bransoletę, by uśpiła Prześladowcę gdy ten ją założy. Po upadku Mrocznego Prześladowcy Sążeń wraz z Indygo, swą partnerką, osiadł na wyspie niedaleko lasu deszczowego, gdzie został ojcem trójki smocząt; Kauri, Jasnowody i Fali.

Wygląd

Łuski Sążnia są zielone.[1] W blasku słońca lśnią jak szmaragdy.[2] Jego oczy mają barwę zielono-szarą, niczym morze po sztormie.[3] Otacza go aura dziwnego niepokoju.[4] Wygląda praktycznie identycznie jak Żółw.[5]

Charakter

...

Historia

Pełnia jest w bibliotece i czyta zwój o przedmiotach dotkniętych magią animusa. Zaczyna czytać, gdzie jest mowa o Albatrosie i Masakrze Rodu Królewskiego Morskoskrzydłych. Wśród żywych znajdują się min. wnuczka Perła i wnuk Sążeń, także animus, który po wydarzeniu odmówił korzystania ze swojej mocy. Dociera do kawałku o Mrocznym Prześladowcy, gdzie napisane jest, iż dał on jeden z sennych wehikułów właśnie Sążniowi, który był jego przyjacielem. Po tym, głos w głowie Pełni każe jej przeczytać o Sążniu. Dowiadujemy się, że Morskoskrzydłego wysłano do Królestwa Nocy, by zaprzyjaźnił się z Mrocznym Prześladowcą. Jednak, nie udało się odwieść Nocoskrzydłego od korzystania z magii animusa, co skutkowało zaczarowaniem przez Sążnia przedmiotu, który powstrzymał Prześladowcę. Po przeczytaniu tego fragmentu Pełnia zastanawia się, co takiego zostało zaczarowane. Głos w jej głowie odpowiada, że Sążeń zaczarował bransoletkę, tym samym ujawniając swoją (głosu) tożsamość.

W epilogu Mroczny Prześladowca, siedząc pod Jadeitową Górą, słucha myśli smoków znajdujących się nad nim. Gdy natrafia na te należące do Ukwiał, ocenia, że jest ona pra-pra-pra-pra-pra-pra-pra-pra prawnuczką Sążnia.

Gdy Mroczny Prześladowca wydostaje się spod góry, Żółw udaje się z tą nowiną do akademii, by powiedzieć o tym Słonku i Tsunami. Trzy smoki udają się do biblioteki, by spytać o Mrocznego Prześladowcę Gwiezdnego Lotnika. Niewidomy bibliotekarz opowiada im, kim ów animus był, po czym mówi, że został on zdradzony przez swego przyjaciela, Sążnia, i Jasnowidzkę, jego dziewczynę.

Gdy Prześladowca przybywa do Królestwa Nocy, pokazuje Ukwiał pokój przeznaczony dla niej. Mówi, że został on zaprojektowany z myślą o Morskoskrzydłych, ponieważ to tutaj rezydował niegdyś Sążeń.

W sali tronowej Nocoskrzydły król wzywa wszystkie animusy. Żółw oddaje swój patyk Ukwiał, i staje się widoczny dla Mrocznego Prześladowcy. Ten z wściekłością syczy ,,Sążeń!'', po czym pluje w Żółwia ogniem.

Więcej wkrótce...

Odlatując na zaginiony kontynent, Jasnowidzka wspomina Sążnia jako jednego ze smoków, które uratowała.


Trwa test na animusa. Sążeń wraz z Indygo, swoją przyjaciółką, i Perłą, swoją siostrą, na tę chwilę, która zdaje się nie nadchodzić. Czekanie dodatkowo utrudnia Indygo, cały czas rozpraszając i irytując Sążnia. Jej wygłupy zakańcza Laguna, karcąc młodą Morskoskrzydłą. Zaraz po pojawieniu się królowej z oceanu wyłania się Albatros, animus i dziadek Sążnia. Każe wszystkim smoczętom na plaży podnieść kokosy, i kazać im (kokosom) trafić w niego, Albatrosa. Nie udaje się to nikomu, tylko Sążeń przechodzi test pomyślnie i udowadnia, że jest animusem. Jest tym zdziwiony bardziej niż ktokolwiek inny, ponieważ nie miał o tym pojęcia.

...

Ciekawostki

  • Ubóstwiał koktajle o smaku mango-limonka.[6]
  • Od razu widać, że jest przodkiem Żółwia - mają podobny charakter, oraz są do siebie bardzo podobni z wyglądu.
  • Kiedy był mały, wraz z Indygo włożył atrament do pasty do zębów każdego.
  • To on wpadł na pomysł, by Pałac Letni przykryty był balchadimem z liści.[7]

Przypisy